Wykorzystałam dwa biszkopty, jeden jest tracyjnie okrągły i użyłam go do zrobienia tarczy zegara, drugi przecięłam na pół i przycięłam końcówki, by "udawał" pasek od zegarka. ;) Tort przełożony na zmianę kremami: czekoladowym i śmietankowy ze świeżymi malinami. Dekoracja jest niezwykle prosta narysowana żółtym pisakiem do dekoracji tortów, a symbolicznę "datę" czyli 55 zrobiłam z czekoladowych cyferek.
Co myślicie o takim torcie? Czy to nie przesada? Dla mnie największym problemem było przechowanie go, bo nie było szans by wszedł do mojej lodówki i z przetransportowaniem.
Na szczęście wszystko się udało, a że bardzo smakował to po imprezie urodzinowej nie wiele do schowania zostało :)
Na szczęście wszystko się udało, a że bardzo smakował to po imprezie urodzinowej nie wiele do schowania zostało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz