poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pyszne śniadanie: gofry!

Hej!

Jak tam przed sylwestrem? Kreacje przygotowane? U mnie raczej na spokojnie, bez balów, ale w doborowym towarzystwie.
Na dziś mam dla Was przepis na smaczne i pożywne śniadanko przedsylwestrowe, noworoczne, zresztą dobre na każdy dzień. :)
Od bardzo dawna marzyła mi się gofrownica, ale... w serduszka. Wbrew pozorom to wcale niełatwa sprawa żeby ją dostać, ale jednak Św. Mikołajowi się udało, za co bardzo dziękuję. Także dziś zapraszam na post gofrowy! :)


Przepis na klasyczne i puszyste gofry:
3/4 szklanki mąki 
3/4 szklanki mleka 
1/4 szklanki masła
1/2 łyżki cukru wanilinowego
1/2 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku o pieczenia
1 jajko 

1. Ubijamy białko na sztywno, pamiętajcie o dodaniu szczypty soli! :)


2. Do drugiego pojemnika wkładamy resztę składników i dokładnie je mieszamy.


3. Do powstałej masy dodajemy ubitą pianę i delikatnie mieszamy wszystko drewnianą łyżką i gotowe!


Wychodzą takie fantasytczne puchate smaczki: :)


Moja cudowna gofrownica, w pełnej krasie :)


I pomysły na podanie gofrów:

Od lewej: syrop klonwy, nutella, masło orzechowe, dżem, owoce - u mnie banany :) 

Można zrobić misz-masz...

...lub wybrać swoją ulubioną kompozycję, powyżej mój faworyt! :) 

Przygotujcie się na fale nowych przepisów gofrowych za sprawą moją i tej oto książki! :)


Pozdrawiam! :)

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych świąt!


Kochani! 

 Życzę wszystkim rodzinnych świąt, bez trosk, bez stresu, z uśmiechem na twarzy, sercem na dłoni i pysznymi wypiekami. Niech magiczna noc Wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój i radość! :) 
 Iza.
   


poniedziałek, 16 grudnia 2013

Ciasto jabłkowo-żurawinowe. :)

Dobry wieczór!

Jak tam przedświąteczna gorączka? Prezenty zamówione? Mieszkanka posprzątane? Menu na święta przygotowane? Jeśli tak to super! Jeśli nie, to mam dla Was pyszny przepis na małe co nieco, idealne do chwili odpoczynku od natłoku obowiązków. Zapraszam po:

Przepis na ciasto z jabłkami i żurawiną

Składniki na ciasto: 
2 szklanki mąki 
4 żółtka 
25 dag masła 
5 łyżek cukru pudru 











Składniki na nadzienie:
50 dag jabłek 
30 dag konfitury żurawinowej do mięs
10 dag cukru 
1 łyżeczka cynamonu












1. Z podanych składników zagniatamy ciasto, następnie dzielimy je na dwie nierówne części 2/3 i 1/3, owijamy folią i chowamy do lodówki.



2. Jabłka obieramy, usuwany gniazda nasienne, a miąższ kroimy w kostkę


3. Tak przygotowane jabłka wkładamy do garnka, przez około 5 minut podduszamy, pod koniec dodajemy cukier, cynamon i żurawinę.


4. Większą częścią ciasta wykładamy formę (u mnie tortownica).


5. Na ciasto wylewamy masę jabłkowo-żurawinową, a na wierzchu układamy kratkę z pozostałego schłodzonego ciasta (możecie to zrobić tak jak ja "na szybko" lub staranie przkładając każdy pasek)


7. Pieczemy około 55 minut w temperaturze 190*C



Jak Wam się podoba? Powiem tylko, że smakuje jeszcze lepiej niż wygląda! Spróbujcie koniecznie!

Miłego wieczoru Bloggerzy! :)

piątek, 6 grudnia 2013

Mikołakowe szaleństwo!

Hej!

Nie będę oryginalna i jak większość z nas powiem, że uwielbiam czas przedświąteczny. Dziś Mikołajki, czyli pierwszy gong ogłaszający zbliżające się Boże Narodzenie. Ja chyba byłam baaardzo grzeczna bo Mikołaj był u mnie z samego rana i zostawił tyyyle prezentów. Pochwale się po krótce ;)

Po pierwsze i najważniejsze to muszę napisać, że udział w Mikołajkowej Wymiance  Egotiste był super przeżyciem. Z tego miejsca bardzo dziękuję Ewie, która obdarowała mnie takim świetnymi rzeczami:

 

Tak jak na zdjęciu widzicie, dostałam same super rzeczy! Lakier już testowałam, ma ekstra kolor, bransoletka czeka na jakąś okazę, reniferek i kartka stoją na honorowym miejscu prz biurku, żelki ledwo doczekały do zdęcia, a z książki na pewno nie jeden przepis pojawi się na blogu! Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Cię Ewo, a moich czytelników zapraszam na Twojego bloga: http://ewarecenzuje.blogspot.com/

Pan Listonosz przyniósł mi jeszcze paczkę od mojej Przyjaciółki a w nim była taka mega kartka świąteczna (od razu z przepisem dla Was!:)) :


oraz świąteczne akcesoria filcowe - podkładka i renifery! :)


A w bucie od mojego Ukochanego znalazłam piękne kolczyki!


Dostałam również czekoladę i kinder niespodziankę, ale niedoczekały do zdjecia! ;) 

A Wy byliście grzeczni?? :)
Wkrótce zapraszam na post z ciastem i pysznym pomysłem na obiad.

Pozdrawiam! :) 


środa, 4 grudnia 2013

Reinbeers, czyli mikołajkowy poradnik last minute! :)

Dobry wieczór!
Tak jak obiecałam już dawno temu dzisiaj zapraszam na mikołajkowy poradnik last minute! :)
Jeśli chcecie obdarować kogoś prezentem pełnym inwencji twórczej, z poczuciem humoru to zapraszam dalej. Inspiracja wzięła się jak to zwykle z internetu a tam nazywało sie to reinbeers... czyli reniferowe piwa ;)

Przepis na Mikołajkowe Reinbeers:
- 5 piw w puszce (u mnie 4 + drink z whisky)
- 1 czekoladowy mikołaj
- prezent właściwy (u mnie lampka na usb)
- karton
- 2 m czerwonego sznurka  
- papier pakowy, świąteczny 
- papier kolorowy - czerwony, brązowy i biały 
- czarny marker

1. Z kartonu, którego wielkość zależy od rozmiaru prezentu właściwego i waszych preferencji, wycinamy sanie - czyli po prostu na dłuższych bokach wycinamy kształt fali.
2. Następnie obklejamy sanie papierem pakowy lub malujemy :)
3. Z wyciętej części kartonu, wycinamy rogi reniferów, nie przejmujcie się mogą być nierówne i asymetryczne, przyklejamy je do puszek ;)
4. Z kolorowego papieru wycinamy 5 kółek - to będą nosy naszych reniferów - jedno kółko czerwone, dla Rudolfa :D
5. Następnie z białego papieru wycinamy 10 kółek to będą oczy, markerem domalowujemy źrenice.
6. Wszystkie elementy przyklejamy do puszek piwa.
7. Przygotowujemy miejsce, w którym chcemy zostawić nasze sanie.
8. Prezent właściwy pakujemy w papier i wkładamy do sań.
9. Przy pomocy czerwonego sznurka łączymy ze sobą wszystkie renifery i przymocowujemy je do sań.
10. Sadzamy mikołaja za sterem w saniach i tak przygotowaną niespodziankę zostawiamy w oczekiwaniu na obdarowenego/obdarowaną!