Po dłuuugiej przerwie wreszcie wracam i bardzo przepraszam! Dzisiaj zaczęłam sezon rowerowy! Wiem, że to dość późno, ale ważne, że się udało. :) Najpierw trzeba było go doprowadzić do stanu używalności, czyli mycie, oliwienie, pompowanie a potem to już można jechać hen, daleko! :)
A po długiej wycieczce przyszedł czas na kanapeczki z nowalijek czyli: ogóreczki, rzodkiewki, sałata, szczypior i pomidorki prosto z ogródka a do tego chleb słonecznikowy. :)
Wszystko prezentowało się tak:
Na koniec muszę się z Wami podzielić moim znaleziskiem - nowy smak Magnum, u mnie różowy.
Dobry, ale jakoś nie mogłam wyczuć smaku szampana... może kupię jeszcze raz, żeby dobrze się "wgryźć" :D
Kanapeczki wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńBędziesz miała jeszcze mnóstwo czasu żeby "wgryźć" się w Magnum i poczuć smak szampana, sezon dopiero się zaczął :)
a ja jadlam ostatnio magnum BLACK czyli kawowe - espresso i jak nie lubie lodow kawowych tak polecam :) przepyszne!
OdpowiedzUsuń