Dziasiaj post o lenistwie w ramach moich wagarów z ostatniego wykładu, ale ciii! (chociaż kto to słyszał, żeby kończyć o 20!!!). Jednak pomijając te szczegóły, chciałabym pokazać Wam mój najnowszy nabytek grę Time's up. Jeśli odwiedzacie mojego bloga to pewnie wiecie, że w wolnym czasie lubię takie gry znacznie bardziej od komputerowych (chybę, że zrobię wyjątek dla Simsów ;) ). Ale do rzeczy!
Chciałabym przedstawić Wam grę TIME'S UP!
Zawartość pudełka
Opis z pudełka:
W rzeczywistości jest to bardzo fajna gra zarówno na wieczór ze znajomi jaki i po lekkim zmodyfikowaniu zasad choćby dla dwójki osób - wtedy gramy przeciwko sobie :) Można poćwiczyć pamięć, refleks, słownictwo, robić fajne skojarzenia no i nieźle się uśmiać. Celem gry jest odgadnięcie tożsamości jak nawiększej liczby postaci z kart w ciągu 30-sekund. Wygrywa drużyna, która w przeciągu trzech rund zdobędzie najwięcej punków. :) Ze strony producenta mamy takie fajne przykłady:
Runda 1 (w której opisujemy nasze hasło na wszystkie możliwe sposoby):
- Dziewczyny to ćwiczą, takie ćwiczenia rozciągające... To imie jest takie podobne
- ?? Pilates??
- Nie, inne...
- Nie wiem, poddaję się.
- Joga... no "Yoda" tu jest napisane, nie wiem kto to...
Runda 2: (w której używamy jednego tylko słowa i już po nim nasz partner musi odgadnąć o co chodzi. UWAGA! W drugiej rundzie wykorzystywane są te same karty, co w pierwszej, ponownie rozdawane, więc trafią nam się karty, które mieli przeciwnicy. Musimy uważnie słuchać, jakie hasła odgadują, nie ma przerwy "na herbatę".)
- Joga?
- Yoda!
Runda 3: (W której nie wolno Ci odezwać się słowem i hasło możesz tylko pokazywać, jak w klasycznych Kalamburach. Liczy się pierwsze słowo, które powie odgadująca osoba.)
*Pokazuje kolejne ćwiczenia gimnastyczne*
- yyy... ten... pilates..?
- Ech, ty. Yoda, no!
Przykładowe postaci - żółte (teoretycznie) wersja łatwiejsza, niebieskie trudniejsza.
Wesoła gra, nieskompilkowana, dla relaksu. Polecam serdecznie! A póki co idę się kurować bo czuję, że przeziębienie nie daje za wygraną, ale ja też nie i tak łatwo się nie poddam.
Miłego popołudnia!! :)
O, to chyba podobna gra do "tabu" :D też opisujesz jakies hasło i masz na karcie wypisane słowa, ktorych nei mozesz też użyć, a osoba z przeciwnej druzyny pilnuje Cie, czy aby na pewno nie oszukujesz :D też jest niezly ubaw :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia! :)
faktycznie! tabu też jest suuuper! :) na szczęście zbliżają się święta więc już zaczynam pisać list do św. Mikołaja ;D a za zdrowie nie dziekuję - ma być! :)
OdpowiedzUsuń36 yr old Executive Secretary Teador Saphin, hailing from Erin enjoys watching movies like "Whisperers, The" and Hooping. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a RX Hybrid. sprawdz
OdpowiedzUsuńdobry adwokat z rzeszowa
OdpowiedzUsuń