Dziś chciałam się z Wami podzielić przepisem, który zawsze wykorzystuję pod koniec września/ na początku października, kiedy to mój Ukochany przynosi mi z działki swoich rodziców wielgachny karton cudownych, świeżych orzechów włoskich. Oczywiście są pyszne same w sobie, szczególnie gdy schodzi z nich jeszcze ta cienka skórka, ale gwarantuje Wam, że jeśli lubicie orzechy i karmel ten przepis stanie się hitem!
Przepis na tartę z orzechami:
- Kruche ciasto -
175g mąki
100g masła
30ml zimnej wody
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
Zagnieść i schłodzić przez godzinę.
- Nadzienie -
200g orzechów włoskich
100g brązowego cukru
80g masła
3 łyżki mleka
2 łyżki miodu
cukier waniliowy
*Największym minusem tego ciacha jest łupanie orzechów dlatego dobrze do tej pracy zatrudnić jakiegoś pomocnego Mężczyznę lecz nawet bez niego po upieczeniu i pierwszym kęsie zrozumiecie, że warto było trochę się poświęcić. :)
Do garnka wkładamy masło, cukier, mleko i gotujemy przez 3 minuty.
Następnie dodajemy orzechy, miód, cukier waniliowy - gotujemy przez kolejne 3 minuty.
Formę wykładamy ciastem, dokładnie je nakłuwany widelcem i wylewamy wcześniej przygotowaną masę.
Pieczemy przez 30 minut w 180*C
A potem to już tylko zapraszamy gości i się zajadamy! Smacznego! :)
Składniki na ciasto przed zagnieceniem...
... i po ;)
Składniki na masę (jeszcze bez orzechów)
Cała miska orzechów!
Efekt końcowy!
Cieszy oko i kubki smakowe! :)
Nie mam zdjęć pokrojonej tarty ponieważ u mnie w domu wystarcza na "jeden raz" i nie zdążyłam pstryknąć fotek w ferworze walki o mały kawałek ;)
Miłego wieczoru! :)
Tradycyjny orzechowiec mojej mamy... mmm... pycha :) Przepis na tartę spisuję chętnie zrobię ją u siebie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność skosztować tarty w wykonaniu naszej bloger-ki. Marzenie,pycha,polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuń