wtorek, 5 lutego 2013

Koniec sesji, wypieki i zakupy.


W piecu właśnie dochodzi ciasto czekoladowe dla mojego ukochanego. Bo po pierwsze uwielbia jego smak a po drugie opuszczam go teraz na kilka dni więc ciasto zostawię Mu „na osłodę” ;)
A  ja tak rozmyślam nad tym jakie ciasta chciałabym jeszcze zrobić. Postanowiłam je tu wypisać, bo wtedy może będę miała większą motywację by przygotować coś nowego rezygnując z moich „klasycznych” wypieków.

W planach:
- ciasto marchewkowe,
- jakiś „ciekawy” sernik
- 3bit
- karpatka
- kopiec kreta
+ nauczyć mojego Chłopca robić faworki!

Mam nadzieję, że przynajmniej część uda mi się zrealizować.
W ogóle przez niezwykły zbieg okoliczność, zupełnie przypadkiem, dowiedziałam się, że nie muszę zdawać ostatniego egzaminu, który miał się odbyć jutro i już od dziś mam wolne! ;)
Jutro pozałatwiam jeszcze kilka spraw i w czwartek wyjadę na krótki odpoczynek do mojego rodzinnego miasta.

I jeszcze trochę w innym temacie.
Korzystając z ostatnich wyprzedaży kupiłam sobie w PARFOIS, moim zdaniem idealną torbę na wiosnę! Nadaje się zarówno do noszenie w ręku jak i na pasku, jest dość pakowna i kolorowa. Dodatkowo urzekł mnie w niej mały, ale jednak, motyw Vespy (w prawym dolnym rogu). 



1 komentarz:

  1. Czekam z niecierpliwością na te wymienione ciasta i zdjęcia wypieków ;D torebka cudo - aż czuć wiosnę w powietrzu ;))

    OdpowiedzUsuń