Piec ciasta lubiłam zawsze, już Wam o tym pisałam. O tyle ile do gotowania raczej musiałam niż chciałam się przekonać, to ze słodkimi wypiekami nigdy nie miałam problemów. Zawsze gdy zbliżają się święta Bożego Narodzenia czy Wielkanocy w domu jestem odpowiedzialna za desery.
Od zeszłego roku natomiast wciągnęło mnie również robienie.. tortów! Pierwsze do którego na prawdę się przyłożyłam był dla mojego ulubionego nastolatka - fana piłki nożnej ;)Tort o smaku czekoladowo-wiśniowym. Na górze zielony lukier spożywczy, jogurtowe "kwiatuszki" zrobiłam przy użyciu pistoletu do wyciskania kremu (niestety nie mam go teraz przy sobie, żeby zrobić zdjęcie, ale na pewno wkrótce go pokaże ;)) a w środku do dekoracji kolorowe lentilki ;)
Buciki i piłka to dekoracje plastikowe, które kupiłam w sklepie fabrykacukiernika.pl
Jeżeli chcecie poznać mój przepis na biszkopt, który zawsze wychodzi - piszcie w komentarzach.
Ja poproszę przepis na biszkopt, ponieważ do tej pory nie znalazłam odpowiedniego dla siebie. Poza tym jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości :) i czekam na zdjęcie pistoletu, bo chcę niedługo zakupić sobie cały tortowy "osprzęt" jeśli polecasz coś szczególnie to każda wskazówka mile widziana :)
OdpowiedzUsuńWszystko dla mojej najwierniejszej komentatorki ;) :*
OdpowiedzUsuń;)))))))))) czkam zatem :)))
OdpowiedzUsuń