Dzień dobry! Tak się zastanawiam, wyznajecie słynną zasadę "nie lubię poniedziałków"? Mnie on specjalnie nie przeszkadza, w końcu to swojego rodzaju nowy początek i wolę o nim myśleć jak o wyzwaniu niż jak o wrogu. Przede mną dłuuuugi tydzień, ale mam nadzieję, że minie pomyślnie. :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam tort urodzinowy, który zrobiłam dla mojej Mamy, na zeszłoroczne urodziny.Miał to być koszyk z kwiatami ;) Nie wiem, czy Wam przypomina, ale najważniejsze że Jubilatka była zadowolona. Biszkopt przełożony był masą ajerkoniakową z brzoskwiniami a dookoła pokryty masą czekoladową i wyłożony pryncypałkami (wafle w czekoladzie). "Rączka koszyczka" i kokardka zrobione są z masy marcepanowej z dodatkiem barwników spożywczych. Wykorzystałam 4 opakowania gotowych kolorowych różyczek z opłatka firmy Dr. Oetker (w opakowaniu znajduje się 6 różyczek, jeśli dobrze pamiętam), a do tego wszystkiego zamiast napisu po prostu świeczki w kształcie cyfr. :)
Mi Twój tort kojarzy się z wypiekami Buddyego Valastro! Myślę, że spokojnie mogłabyś dla niego pracować :D
OdpowiedzUsuńPs. Zdradź mi proszę gdzie kupujesz masę cukrową? I Barwniki?
Kasia - nigdy nie usłyszałam piękniejszego komplementu - ślicznie dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńMasę marcepanową kupuję w Piotrze i Pawle za 200g płacę 6 zł. A barwniki zawsze "hurtowo" zamawiam na allegro 2.5g za ok. 3 zł.
Ooo wielkie dzięki :D Może sama też zabiorę się za jakieś kuchenne czary mary :)
OdpowiedzUsuń